Właściwie nie wiem z jakiego powodu się tu znalazłam. Może dlatego, że ostatnio dużo czytam myśli młodszych ode mnie osób.
Nie zamierzam wklepywać tu każdego dnia nowych "foteczek". Powiedzmy , że po prostu będę istnieć i tyle. Będąc w ostatnim czasie zagubioną w korcu maku dziewczyną zastanawiałam się nad sensem błądzenia. Dużo myślałam i doszłam do wniosku po kilku dniach, że to już niestety nie dla mnie. Ten etap mam już za sobą, czasy gimnazjum , szukania czegoś co może i nie istniało , pisania bloga i nocnego analizowania życia. Muszę powiedzieć coś bardzo smutnego: nie ufam ludziom. Oni są do jakiegoś czasu. Tylko wydaje nam się że jesteśmy im potrzebni. A prawda jest inna- jeśli wszystko sobie ułożą, jeśli nie ronią łez i stają się w pełni szcęśliwi odchodzą...Ja byłam trochę naiwna, przyzwyczaiłam się do ludzi a teraz nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie stać ich nawet na zwykłe "dziękuje " by podziękować za czasy gdy było im źle. Wszystko fajnie jest do pewnego momentu, cudownie czasem spotkać się w kameralnym gronie gdy nie widzisz kogoś miesiącami bo jesteś zajęty swoimi sprawami. Ale jeśli zostajesz sam jak palec i nie masz do kogo gęby otworzyć , a jeśli chcesz to Ci nie pozwalają bo mają co innego na głowie nie jest miło...Zawsze myślałam że jeśli zrobisz coś dla świata , to Ci to odda czymś wyjątkowym. Może i tak jest , ale musisz mieć dla kogo zrobić to "coś". Chyba nabrałam dystansu do wszystkich i do wszystkiego. Tego wymaga właśnie dorosłość. Zrozumiałam dlaczego część moich studenckich kolegów i koleżanek czyniła tak wcześniej. Bo przychodzi taki moment kiedy musisz zdać się tylko na siebie, zacząć poważnie myśleć o przyszłośći i zaopiekować pokrewną duszą z która kiedyś tam chcesz spędzić resztę życia. Tak moi drodzy, kiedy ma się te 20 lat zaczyna się myśleć inaczej. Taka wizja przeraża, ale nie kręcą Cię juz nocne imprezy, picie alkoholu pod mostem i mówienie sobie z bananem na twarzy " możę wyrwę jakieś fajne ciacho" . Pojawia się strach przyszłośći, który niestety kiedyś trzeba w końcu pokonać bo zaczyna się etap...nowy etap. Dziękuję.
Inni zdjęcia: Fajerwerki patkigdIleż rodzajów spodni ... ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24