no wiec tak sobota juz sobie powoli mija musze przyznac ze fazowy to był dzień :P. Jak Agata przesyłała mi teksty ze swoim ROZMÓWCĄ xD to myslalam ze padne. Wpadłysmy jeszcze na chwile do pizzerii bo kupowalam hamburgera xD i wszedl pozniej taki facet. haha zanim zamówił cos to stał chyba poł godziny i wpatrywał sie w drzwi zamiast od razu kogoś zawołac xD jeszcze leciał w telewizji jakis głupi film w który Agata byla taka wpatrzona^^ i mina tego goscia co chwile dziwnie sie patrzacego ahaha xD W ogole to mam problem bo chyba uzależniłam się od coca coli :/ Mogłabym ja kupowac co chwile...help meee:(:(
Pozdro dla wszystkich i dla fazowego czarodzieja Agaty, oraz dla Dawida (ale nie pumby zeby bylo jasne nie jeden Dawid na swiecie:P) xD przez których mamy gruba faze:D