Zwauła dzis w sQl szczegolnie historia ;p;p Kłuciłąm sie z Krzysztoniem przez pół lekci a on do mnie z takim tekstem :
Krzysztoń : Wstawie ci uwage
Ja : prosze bardzo dać panu zawszyt albo dzieniczek ?
Klasa : hahaha
Krzysztoń : nie
Ja : A zaco mam tą uwage ?
Krzysztoń : Za to że muwisz ciagle prawde
Ja : No to Pan mi wpisze do zeszystu bo moja mama chce wiedzieć za co ja mam uwagi
Krzysztoń : nie
Ja : dlaczego?
Krzysztoń : Nie ja Ci teraz wpisuje uwage ze przeszkadzasz na lekcji
Ja : Toć przedchwilą pan mowił ze za to ze mowie prawde
A te kretyni z klasy sie ciagle ze mnie zbijali hahaha a pozniej ja sie śmiełam i do niego mowie i buhahaha ;p
Oj ale na poczatku było lepiej hehe ale nie chce mi sie pisać ;p
Nara :********