Głębią swych dołów nęcą puste oczy trupie,
A naga czaszka, w kwiecie przystrojona hojne,
Kołysze się na suchym, wiotkim kręgosłupie.
Objawienie nicości, w symbol życia strojne!
Są, co karykaturą nazwać cię gotowi,
Bowiem nie rozumieją, zakochani w mięsie,
Uroku właściwego jeno szkieletowi -
Który mym pożądaniem w najgłębszym swym sensie!
-Charles Baudelaire