Cóż.. Dawno mnie tu nie było.. ale nie było na to ani humoru, ani nastroju, ani niczego innego. Brakuje mi regularnego pisania tutaj, bo mogłam tu wylać z siebie wiele spraw, które mnie męczyły. A teraz? Teraz jest jakoś inaczej.. nie potrafię już tak dobrze przelawać myśli na "papier" . Od czego to zależy? Nie mam pojęcia, ale miłoby było do tego wrócić.
No więc..
Może tu w końcu wrócę..
Zamknęła na sekundę oczy i wspomnienia zaczęły ją otulać jak jego dłonie..