Chyba juz zawsze to zdjęcie będzie mi się tak samo podobać.
Ogólnie ostatnio dzieje sie bardzo dużo, ale jakos staram się trzymać na nogach.
Wydaje mi się, że to też przez wsparcie w kilku osobach, osobach na których moge polegać.
Jedną z osób jest Pani, która znajduje się ze mną na zdjęciu.
Kocham Cię Monia najbardziej na świecie, pomimo tych wszystkich wad i tego, że tak często mnie wkurwiasz, ale jestes i to się liczy.
Pomimo tych wielu kłóctni i sprzeczek i różnych innych głupstw, miesięcy milczenia - jest dobrze i wydaje mi się, że jest coraz lepiej.
To jest chyba właśnie przyjaźń prawda?
Coś mnie wzięło na miłości słońce xD
Nie widziałam Cię dwa dni i już mnie pierdoli, wracaj, bo musisz mi jebąc w ryj generalnie :*
Hahhahahahah, dobra, ide zytać książkę, może się ogarnę xD