hej ,no to wszystko sie pierdoli  , (nienawidze ludzi ,życia i całego  świata ...) 
każdy  pierdoli  głupoty i miesza , dziekuje że chociarz miałes odwage pow że to  koniec , dziekuje ci z całego  serca że  ocaliłeś mi życie ,  moja cała rodzina pewnie też ..nie chciałam żeby tak sie stało , wciąż cię kocham i mam nadzieje ze o mnie nie zapomnisz , byłes moim najlepszym przyjacielem a  zarazem chłopakiem mogłam z tb  szczerze pogadać za co  również ci  dziekuje , dziś już jestes tylko moim przyjacielem  chociarz nwm  czy nawet przyjaźń bd sie utrzymywała po zwiazku  , pamietam i  nigdy  nie zapomne mamy  ze sobą tyle wspólnych  wspomnien , ciężko  bd sie pozbierać <cały czas rycze > ale mimo tego  że zerwałeś ja i tak  cie kocham i nie zapomne o tb .. pamietam jak  byłeś u mnie robilismy wspólnie schabowee , całowaliśmy  się , przytaulaliśmy  , pamietam jak  pierwszy raz poznałeś mnie ze swoimi  kolegami  którzy  naprawde są spoko , cóż miejmy nadzieje że zrozumiesz ze te pierdolone plotki too KŁAMSTWA , przeciez bym ci  pow , pow ci  wszystko  co  miałam do  powiedzenia , a jeżeli wolisz słuchać ludzi niż własnej  dziewczyny  i ufasz bardziej im niż jej  to  nwm <niż byłej już teraz ...:C >, teraz przypominaja mi sie chwile w szpitalu  kiedy  lekarze nie dawali  ci  szans , ja starałam sie byc przy  tb kiedy tylko mogłam  Kocham Cię Twoja Migotka :C  ( nie spałam wtedy  , cały czas płakałam , ale wierzyłam że bd dobrze że dasz rade i dałeś rade )
i jak to pow " TRZYMAJ SIĘ ' - Postaram sie trzymac ale nie obiecuje . nie mogłam wtedy  wydusic słowa bo  byłam  załamana dlatego  że zerwałeś , teraz nic sie dla mnie nie liczy  .. wszystko straciło sens ..  sam wczoraj napisałeś "może jesteśmy młodzi , i wgl  ale my  naprawde sie kochamy  prawda ?" 
Ja cb  kocham to jest  prawda ale co  kryje sie po  twojej stronie ?  i czemu  zerwałeś skoro  , ryzykowałeś dla mnie swoje życie ? :CC    Nie rozumiem nic , teraz po głowie krąży mi 1000 mysli dlaczego i czy  kochasz ? rozważam teraz scenariusz na najblisze kilka dni .. zapomniałam napisać że siedze sama w pokoju  zamknieta na klucz . nieotwieram nikomu , nie chce widziec ich  uśmiechów i wgl  nienawidze WSZYSTKICH  !!!!!!!!!!!!  ;c

Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej.