Ale mi internet zamula;/ Zresztą może i dobrze, bo i tak muszę się uczyć:)
Jak się motywujecie do nauki???
Dzisiaj był dość aktywny dzień. Od razu jak wstam zjadłam śniadanie i pojechałam do kolegii. Poszliśmy na rower. Jak wróciłam to w sumie od razu wyszłam i pojechałam do galerii gdzie z półtorej godziny chodziłam, żeby kupić marynarkę i bluzkę. Kupiona, strój na obronę z głowy:) Potem widziałam się z Kotkiem, zjadłam z nim obiad i w sumie już padłam na łóżko z nim i sobie leżeliśmy chyba z godzinę. Nie miałam już siły, dosłownie. Padłam jak zabita;p Potem poszedł ze mną jescze do piekarni i marketu zrobić zakupy na te trzy dni:) Jutro pójdę tylko coś na obiad rano kupić, chyba zdecyduję się na jakieś mięso, bo z moją hemoglobiną kiepsko... No i do niedzieli wkuwam. Hah taki już ułożony mam plan:D
Bilans:
- 2 kromki chleba graham z serkiem, jajkiem na miękko, ogórkiem małosolnym, kawa z mlekiem = 280
- gruszka = 95
- obiad na mieście: 2 pierogi z kapustą i grzybami, trochę białego ryżu z sosem, surówka i szpinak, pare łyków pepsi =400?
- dwa plastry anansa = 65
- 2 kromki razowego, pomidor = 195
_________
1035 kcal
Jest ok:) Pouczę się troszkę jeszcze, poćwiczę i idę spać:) W ogóle pierwszy raz kupiłam ananasa:) Pycha! A jaki zdrowy:D Za całego zapłaciłam jakieś 5 zł, bo w promocji:) Chyba zacznę częściej kupować:))