Zdjęcie z niedzielnych zawodów, widok piękny ale dźwięk trzasku kiedy stoi się obok - stoperan nie pomaga ^^
Przymierzałem się do napisania tu czegoś ale nic sensownego się nie dzieje, na zawodach przy -27 odmroziłem sobie dwa opuszki palców co mnie nakurwia jak cholera -.- niby jedynie odmrożenia I stopnia, ale boli.
Co więcej, mam nadzieje że wypalą weekendowe plany i popierdole na mazury, sobota i niedziela pod znakiem wódki i ryb. OBY !
Na ten tydzień coś mi się czuje że odpalam tryb "Fuck it all" - w szkole będę bo będę dla frekwencji nic innego.
PRZEŻYĆ ZIMĘ
a no i żeby jeszcze podmianka kombajnu wyszla.
Wróc - zapomniałbym jutro walęwtyłki tfuu ! walentynki - w sumie jeden chuj ! Każdy nadaje prezentów dla swoich miłości żeby powalic w tyłek :D czyli jednak moja wersja nazwy tego święta nie jest zła ;]
Tak fakt, wkurwia mnie to święto bo jestem sam, tak. Ale to mój wybór i nie chce tego zmieniac, na co mi ta bieda jak będę chciał pocierpiec to się potnę po co się od razu zakochiwac o.O
Ale jak kurwa mac jutro zobaczę jakikolwiek sweetaśny komentarz 14latki która przeżywa swoją wielką jedyną miłośc to oficjalnie strzeli mnie chuj !