Moja podświadomość znowu została poddana próbie.
Rozpierdoliła się na małe kawałki.
Mogę ją zgnieść jak tekturowe pudełko, a potem podpalić fioletową zapalniczką.
Moje ciało to już nie materia tylko fikcja.
Mogę robić co chce. Wycinać pierdolone wzorki cholernie ostrymi nożyczkami, a potem sprawdzać czy lubi elektrowstrząsy.
Wszystko w środku się chrzani, a gardło mam pospinane agrafkami.
Stan upojenia alkoholowego. W żyłach mam kawe. Hemoglobina wsiąknęła w chore ambicje.
Brązowa lura wypełnia naczynia krwionośne, a fusy zatykają co 5 sekund tętnice.
W mózgu brak tlenu, a usta drżą.
Hipnotyzujące wskazówki zegara i piekące oczy, które przecieram sinymi rękami.
Lubie wystające kości, a moje kolana eksplodują za 3, 2, 1 .... Bawisz się ze mną ...?
Pseudo kurwa z czarnymi paznokciami.
Mówi dwa słowa, bo... stwierdziła, że jej wolno.
Upodabnia się do kogoś , kogo nawet nie lubi.
Zachłysnęła się pewnością siebie. Zostawi ją na pierwszym lepszym obskurnym przystanku.
BEHEMOTH / Ov Fire And The Void