Jestem zbyt nisko by spadać....
Już tylko liczę dni
Z bijącym secem.
Czekam aż wybije ta godzina.
Bić czołem przed zielonymi obrusami,
I nie dać się przy tym zbić z tropu.
A bijące po oczach rezultaty
Opłakiwać bijąć się w piersi.
A wy się bijcie, gińcie, zesrajcie, zróbcie sobie wojnę...