Tak naprawdę to żadne zdjęcie tu dziś nie pasuje...
To co stało się dziś to totalne przegięcie!
Cieszę się, że Ty to Misiu zrozumiałeś... ogromnie się cieszę.
Dzień ogólnie zaczął się bardzo przyjemnie...
Brak szkoły...
Badania wzroku i słuchu czy coś...
Rano Leszek na polanie...
Potem moje ulubione lody których nazwy nie umiem wypowiadać...
Wizyta u Babuni...
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Cos co nie powinno się zdażyć...
Miał być ładny, spokojny i uroczy spacer a była... eeehhhhh. Szkoda gadać...
Chyba nie usnę dziś przez to, na bank nie usnę!
Kocham Cię... jejku tak bardzo... :*:*