photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 WRZEŚNIA 2013

 

 

 

wszystko przecież w końcu mija.

na początku trochę mnie to uderzyło w serce, że to on wygrał na loterii szczęśliwe życie, nową miłość, nowe uczucia, a ja tkwię w przekonaniu, że nic mi się nie należy i odwiecznym 'co by było gdyby'. ale tej nocy, w której zadzwonił telefon, w momencie 'cześć, co robisz, wpadnę', które wypowiadał głos ze słuchawki, głos, który mówił mi kiedyś rzeczy najpiękniejsze i najgorsze, głos, którego nie słyszałam przecież kilka dobrych tygodni coś się zmieniło, zapowiadało zmianę.

logika nas na chwilę opuściła, w sumie moja i tak pojawia się tylko raz na jakiś czas, a kiedy chodziło właśnie o niego to za każdym razem byłam raczej tą głupią i prędzej czy później żałowałam. ale tym razem to ja triumfowałam, nie potrafiłam ukryć suczego uśmieszku podczas 'ale ze mnie chuj'. trumfowałam jako kobieta wolna, kobieta, która może wszystko, kobieta, która przynajmniej raz nie została zdradzona. kobieta, z którą zdradzono. kobieta, której nie zależy.

przynajmniej tak wtedy myślałam.

przyznaję, że to jeszcze we mnie tkwi, siedzi gdzieś głęboko, jest tłumione przez wszystko; myśli, inne uczucia lub różne rzeczy, które akurat mam pod ręką. jest to we mnie, ale na tyle głęboko, że stało się kolejnym zbędnym uczuciem. i dobrze.

to co się stało umocniło mnie tylko w przekonaniu, że mężczyźni zawsze wracają, nawet na chwilę, na moment, pomimo swojego ułożonego, pięknego życia, w którym nas już nie ma. moment minął. został jakiś dziwny żal, który już nie jest smutkiem i tęsknotą, raczej pytaniem po co mi to wszystko było. nie ostatnie wydarzenie z jego udziałem. po prostu, po co było mi to wszystko.

 

 

potrzebuję czegoś nowego. jestem na to gotowa.

 

 

 

 

odsyłam was, misie, do jednego z felietonów mojego mistrza, Żulczyka.

pomógł mi w pewnym momencie, z resztą, jego słowa pomagają mi zawsze.
klik.

 

 

 

ps. A. mam nadzieję, że rzeczywistość jest dla Ciebie łaskawsza niż była, że nie masz smutnych oczu, że choć przez kilka chwil, podczas mojej nieobecności byłaś szczęśliwa. i że jesteś teraz. bo wiem, że w końcu będziesz. nie pozwól by ktokolwiek mówił Ci, że nie dasz sobie rady w życiu.
nie jesteś bezbronna, nie jesteś słaba. nigdy nie byłaś. gdy ktoś Cię obrazi, bij. gdy ktoś Cię uderzy, oddaj dwa razy mocniej.
idzie jesień, kocie. pamiętaj żeby się ciepło ubierać i pić dużo herbatki. martwię się o Ciebie czasem, mała.

 

 

 

Komentarze

~kubekkawymazbycwiadro je#any ch#j.
10/10/2013 0:24:58
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
~kubekkawymazbycwiadro a jak takiego debila opisać?
16/10/2013 23:14:00
geleur nie gorzej niż debilke z wyboru.
18/10/2013 14:51:31
~kubekkawymazbywiadro debilka z wyboru?
Nie Twoja wina ogarnij sie bo z tego co czytam nie jesteś głupia. Chyba ze robisz to celowo.
20/10/2013 23:43:46
geleur nie interesuj się ;]
21/10/2013 2:55:31
~kubekkawymabywiadro as you wish. You never know who is on the other side.
26/10/2013 20:21:00

~agata Biorę sobie do serca Twoje rady.

Miłego wieczoru :*
22/09/2013 22:48:42
~xena pozwole sobie skopiowac, wydrukować i wsunąć do zeszytu w ktorym pisalam jaka to byłam udawanie-szczęsliwa
16/09/2013 14:42:03
geleur udawanie szczęścia boli bardziej niż nieszczęście. kłamstwo zawsze boli najbardziej.
20/09/2013 15:48:50

niewytlumaczalna podpisuję się obiema rączkami i nóżkami też!

I czeka na Ciebie dobre wino, kiedy los da nam się spotkać, trzymaj się cieplutko i nie dawaj się silniejszym( słabszym też nie, żadnym w sumie) zawirowaniom.
13/09/2013 22:06:58