'jesteś pięknym człowiekiem.
Piękni ludzie nie mogą umierać, wtedy świat staje się naprawdę złym miejscem.'
'Dla mnie jesteś dowodem na to, że warto walczyć. Że są ludzie, którzy są ludźmi. W trudniejszych chwilach czasem tu wpadałam, pooddychać innym powietrzem, szlachetniejszym, czystym, dobrym. Dobrze wiedzieć, że istnieją takie osoby jak Ty.
Bądź.'
'nigdy się nie poddawaj. szukaj wiary, siły. jesteś pięknym człowiekiem. i moją inspiracją też.'
'mam nawet gdzieś po zeszytach, zapisane strzępki Twoich notek. chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak znajoma, wydajesz mi się być. i jak wiele razy ratowałaś mi życie kilkoma wyrazami zlepionymi w krótkie zdanie'
'trzymaj się, jesteś jedna na milion. jak nie na kilka'
'łatwiej się z Tobą żyje.'
'każde Twoje słowo, każde zdjęcie.. ah, miód na duszę..'
'droga geleur a Ty wciąż zachwycasz to szczęściem to tragizmem'
nie macie pojęcia jakie to dla mnie miłe i ważne.
prowadzę photobloga od kilku ładnych lat, zmieniając co jakiś czas adresy. najpierw traktowałam to jak zabawę, chciałam pochwalić się jakimiś tam zdjęciami i po prostu napisać co u mnie [choć nie do końca wiedziałam komu, chyba samej sobie]. po jakimś czasie, w momentach kiedy było mi naprawdę źle traktowałam to jak formę terapii. miałam potrzebę wylania swoich uczuć i słów właśnie tutaj. piasłam co czuję, ale nie zawsze wprost. w końcu zauważyłam, że jednak są ludzie, którzy mimo, że mnie nie znają, czytają to co piszę, potrafią zrozumieć, w jakimś sensie też martwią się o mnie, pytają jak sobie radzę. nie oczekiwali ode mnie nic, nie pytali jak mam na nazwisko, ile zarabiają moi rodzice, jakie mam stopnie w szkole. to nie było ważne.
w końcu doszło do momentu, w którym stałam się poniekąd osobą, której ludzie spowiadali się ze swoich problemów, wiedzieli, że potrafię doradzić, pomóc, albo przynajmniej zrozumieć. łatwiej rozmawiać z osobami, które nie oceniają, a patrzą z boku.
jest was wielu, którzy tu wracają, czytają. nie zawsze komentujecie, nie zawsze pytacie, czy oceniacie. ale wiem, że jesteście.
daliście mi wiele, choć nie zdajecie sobie z tego sprawy. może to trochę banalne, bo w końcu to tylko photoblog, zwykły portal, na który wrzuca się zdjęcia i dodaje notki. dla mnie to coś więcej. dzięki wam.
dziękuję.