Wrocław. Za krótko,za szybko się skończyło!
Zwiedzanie, zwiedzanie + fałszowanie rannymi godzinami.
Strachy na lachy, sarny i dzień dobry pasztecie ( też strachów).
Kto nie był niech żaluje. Bless!
" Dzień Dobry paaaassztecie.Już posmarowałem tobą chleb! "
'.. Sarny, uwaga Sarny..
..Czarny, uwaga Czarny..'
'Hahah...
zgredzik..ale taki sympatyczny zgredzik!!!'
"Lusi... Zbudź księżniczkę" :)