Tak więc... nauki po brwii;) Jutro egzamin z fortepiana dodatkowego, a aktualnie w głośnikach J.S.Bach - IX Symfonia d-moll cz. IV, i tak na muzyce klasycznej do końca maja. Oby tylko zdaążyc nauczy się tych wszystkich 100 kawałeczków. Bedziemy sluchac po nocach i doprowadzac sie do stanu wstrętu na klasyczną. Cóż chartujemy się jak w wojsku:P Po za tym co pisac ja życia tzw."prywatnego" ni ma:( No dobra jest - utrata wiary w człowieka, sentymenty, zaprzepaszczenie celów życiowych, ale jednak pozytywnie. I wez tu taką zrozum...
To, co dla Ciebie jest sufitem - dla mnie jest podłogą