Chciałem tu wejść i napisać, cokolwiek. Zasady tego portalu są takie, że najpierw trzeba wybrać zdjęcie. To tutaj było zrobione bardzo niedawno. Przypomniałem sobie od razu, że właśnie dokładnie rok temu, za tych innych czasów, obiecałem sobie zdjęcie tej cudownie paskudnej rzeźby. Muszę tłumaczyć dalej?
Mityczni bohaterowie, zranieni, niedoskonali patrzą niemo na widza pustymi oczodołami, często zakryci całunami, niczym istoty ranne lub kalekie, niejednokrotnie niemi - z ustami zakrytymi tkaniną.
W Poznaniu też mamy jedną taką, w galerii handlowej. Wygląda tam jak pięść u nosa. Najlepsze możliwe miejsce, jakie przyszłoby mi do głowy.
(gdyby co - nie jestem i nie mogę być - żadnym fanem)