okk, nie ma co się użalac, bierzem się do roboty! skinny for summer, aaa do lata tak blisko! szkoda, że czekają mnie jeszcze testy, na których polegnę, ale jakoś to będzie. wracając do chudości, robimy start dzisiaj, chociaż dziś nie liczyłam kalorii. nieważne, nie jadłam jakoś mega dużo. :)
zaraz idę biegac z kumpelą.
start - 51kg - 24.03.2012
cel I - 48kg - 7.04.2012
nie podam się; schudnę ! życzcie powodzenia,
wam też duuuużo wytrwałości :* chudego !