photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MARCA 2012

23

tak, znów tu jestem.. szaleństwo. to wszystko dlatego, że jest łikend i mam lapka w pokoju, hehehe

na jutro zaplanowałam ważenie. zastanawiam się, czy nie przełożyc tego na inny dzień. bo przecież nawet jeśli na wadze będzie mniej niż te 3 dni temu to na pewno nie dlatego, że ubyło mi centymetrów. nie ma takiej opcji, nie w tak krótkim czasie. więc nie wiem czy jest sens ważenia się jutro, co sądzicie? póki co ważę 50/51kg no dobra, załóżmy, że te 50 według mojej wagi. póki co chcę widziec 48kg ale nie sądzę, by moje ciało wyglądało tak jak chcę kiedy stracę tylko DWA kilogramy, ba! jestem przekonana, że to nie będzie to... szczególnie marzy mi się przerwa między udami, oo tak. i żeby kości biodrowe były bardziej widoczne - czyt. zniknęła mi 'oponka' :D więc co dalej? zalożyc sobie cel 45kg? wydaje mi się mało.. ale.. ale może wtedy będę wyglądac lepiej. nie wiem co robic. na razie chce te czterdzieści osiem ! wiem też, że jak zaczne NORMALNIE jeśc - czyli u mnie bardzo dużo, bo normalnie to pochłaniam taaaaaakie ilości jedzenia - to przytyję od razu, nawet z nadwyżką. to totalnie bez sensu. więc będę się musiała pilnowac, a to u mnie będzie trudne. ;) ale dobra, póki co dopiero zaczęłam, więc byle do tego mojego 48 a potem się zobaczy :) zastanawiam się, czy nie wstawic swojego zdjęcia, ale to dopiero jak ujrzę czwórkę i ósemkę na wadze. co Wy na to? ;)) generalnie to dziękuję za wsparcie.

nie wiem czy przeczytałyście, alee nevermind.

 

bilans póki co:

śniadanie: parówka, kromka razowego, ketchup - 200kcal

przekąski: wafel ryżowy + dżem - około 60kcal, kilka kopytek<grr>, ciastko z ziarenkami słonecznika (nie wiem ile), sok jabłkowy tarczyn - 135kcal

spalone: 350kcal  // pewnie coś jeszcze zjem, więc nie sumuję ale za to ciastko i kopytka to powinnam byc na siebie zła ;)

 

19:20 - zrobiony edit w bilansie.

ps. śmierdzę chlorem.

 

ZAWALAM. TAK, WŁAŚNIE ZAWALAM. TOTALNIE. a jutro w szkole robimy mega kaloryczny kopiec kreta, kurwa. oprę się? TAK. WŁASNIE - TAK.

Komentarze

lulllu kochana, zwaz sie w inny dzionek, mi sie rowniez narazie nie spieszy wazyc, bo wiem, ze nie 'stracilam' duzo :) Rowniez bardzo chcialabym miec 'szparke' miedzy udami i te kosci biodrowe, ach!
bez diety ja rowiez wsuwam co sie da, najlepsze jest to, ze przed moja peirwsza dieta nie jadlam duzo, rodzice zmuszali mnie do jedzenia, a teraz? bez diety? jem doslownie WSZYSTKO, straszne :( najgorsze u mnie jest to, ze nie jestem niby glodna, ale mam na cos ochote i to jest czesto mylace ;/
19/03/2012 16:23:22
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika gdur.