Dodano: 8 STYCZNIA 2015
L`Oreal, Nutri Gold, BB Krem SPF 20
"Upiększający krem BB o delikatnym odcieniu dopasowanym do karnacji Polek. Formuła wzbogacona w witaminę C i masło shea odżywia i rozświetla skórę. Dzięki wyjątkowej konsystencji i mineralnym Lumino-Pigmentom, formuła z łatwością łączy się z kolorem skóry, która staje się bardziej nawilżona i nabiera idealnego, zdrowego blasku. Dzięki SPF 20 krem chroni skórę przed szkodliwymi efektami promieniowania UV. Krem Nutri-Gold BB przeznaczony jest dla kobiet w każdym wieku, do codziennego używania. Jeden uniwersalny odcień.
Cena: 34,99zł / 40ml"
Okej.
Co więcej obiecuje producent widnieje na zdjęciu.
Powiem tak: dostałam go, więc nie pluje sobie w brode za wywalone pieniądze, ale po kolei.
Plusy:
-ZAPACH <3 prze-pię-kny, moge go wąchać i wąchać, serio!
- wydaje mi się, że wydajny, bo rozprowadza się bardzo fajnie, aczkolwiek nie zużyłam go prawie wcale
- rozświetla
-fajne, ładne opakowanie
-wygodna tubka
...i to by było chyba na tyle
Minusy:
- KOLOR!!!! na zdjęciu widać (na górze) jak wygląda krem przed rozsmarowaniem, a na dole jak wygląda po rozsmarowaniu. Jeśli to jest "krem BB o delikatnym odcieniu dopasowanym do karnacji Polek" to ja jestem zakonnicą, no błagam...
- roluje się, wystarczy przetrzeć skóre i krem normalnie się roluje i odpada, dziwne
- cena
-czuć go na skórze
-może nie uzyłabym stwierdzenia "tłusty", ale jest dosyć cięzki
-nie jest to na pewno BB, on nie kryje, jest po prostu ciemny, ale z kryciem to nie ma nic wspólnego
Nie wiem czy rzeczywiscie nawilża, bo go nie stosuje.
Może zużyje go jako bronzer rozświetlający? Nie wiem, szkoda mi go wywalać, oddawać czy coś, bo naprawde pięknie pachnie, daje super ekeft rozświetlenia, ale jest wręcz brązowy, nigdy w zyciu nie nałożyłabym go na całą twarz.
____________
No więc dałam radę w szkole, odwołali mi matematyke z wychowaczynią, MADE MY DAY <3 Tej lekcji się bałam jak cholera. Zasypiałam na siedząco, ale mam nadzieje, że się w końcu przestawię.
A w przyszłym tygodniu 5 sprawdzianów, po*&^%$# tych nauczycieli, ja rozumiem, że ferie, że mało czasu.. ale na Boga, oni serio myślą, że oceny będą na tyle zadowalające, aby nie trzeba było łazić i poprawiać? paranoja.. do matury to ja nie wiem kiedy mam powtarzac... a na ferie już multum prac zadanych, brak sił.
L`Oreal, Nutri Gold, BB Krem SPF 20
"Upiększający krem BB o delikatnym odcieniu dopasowanym do karnacji Polek. Formuła wzbogacona w witaminę C i masło shea odżywia i rozświetla skórę. Dzięki wyjątkowej konsystencji i mineralnym Lumino-Pigmentom, formuła z łatwością łączy się z kolorem skóry, która staje się bardziej nawilżona i nabiera idealnego, zdrowego blasku. Dzięki SPF 20 krem chroni skórę przed szkodliwymi efektami promieniowania UV. Krem Nutri-Gold BB przeznaczony jest dla kobiet w każdym wieku, do codziennego używania. Jeden uniwersalny odcień.
Cena: 34,99zł / 40ml"
Okej.
Co więcej obiecuje producent widnieje na zdjęciu.
Powiem tak: dostałam go, więc nie pluje sobie w brode za wywalone pieniądze, ale po kolei.
Plusy:
-ZAPACH <3 prze-pię-kny, moge go wąchać i wąchać, serio!
- wydaje mi się, że wydajny, bo rozprowadza się bardzo fajnie, aczkolwiek nie zużyłam go prawie wcale
- rozświetla
-fajne, ładne opakowanie
-wygodna tubka
...i to by było chyba na tyle
Minusy:
- KOLOR!!!! na zdjęciu widać (na górze) jak wygląda krem przed rozsmarowaniem, a na dole jak wygląda po rozsmarowaniu. Jeśli to jest "krem BB o delikatnym odcieniu dopasowanym do karnacji Polek" to ja jestem zakonnicą, no błagam...
- roluje się, wystarczy przetrzeć skóre i krem normalnie się roluje i odpada, dziwne
- cena
-czuć go na skórze
-może nie uzyłabym stwierdzenia "tłusty", ale jest dosyć cięzki
-nie jest to na pewno BB, on nie kryje, jest po prostu ciemny, ale z kryciem to nie ma nic wspólnego
Nie wiem czy rzeczywiscie nawilża, bo go nie stosuje.
Może zużyje go jako bronzer rozświetlający? Nie wiem, szkoda mi go wywalać, oddawać czy coś, bo naprawde pięknie pachnie, daje super ekeft rozświetlenia, ale jest wręcz brązowy, nigdy w zyciu nie nałożyłabym go na całą twarz.
____________
No więc dałam radę w szkole, odwołali mi matematyke z wychowaczynią, MADE MY DAY <3 Tej lekcji się bałam jak cholera. Zasypiałam na siedząco, ale mam nadzieje, że się w końcu przestawię.
A w przyszłym tygodniu 5 sprawdzianów, po*&^%$# tych nauczycieli, ja rozumiem, że ferie, że mało czasu.. ale na Boga, oni serio myślą, że oceny będą na tyle zadowalające, aby nie trzeba było łazić i poprawiać? paranoja.. do matury to ja nie wiem kiedy mam powtarzac... a na ferie już multum prac zadanych, brak sił.
