powiedzmy, że w pewien znany tylko mi sposób staram się uporać z tym wszystkim co mnie otacza i nie daje mi zasnąć.. powiedzmy, że świetnie mi to wychodzi i dziś będę spokojnie spała, obudzę się rano wypoczęta i z dobrym humorem.. dobry w zupelności wystarczy, tak na prawdę to szczyt marzeń, bo zdaje sobie sprawę z tego, że kolejną noc z rzędu nie zasnę a jak już przysnę to i tak po godzinie obudzę sie z krzykiem, otumaniona tabletkami, z wysokim ciśnieniem i przyspieszonym oddechem.. a wszytsko przez to, że szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak żyć bez Ciebie..
I'm saying something that I should have never thought of you'
Użytkownik gateau
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.