jonanderson ej koledzy słuchajcie, mam taką sprawę. czy moglibyście jeszcze nie iść aż do przyjazdu Gary'ego? bo on właśnie leci na miotle do domu, bo był w KFC na kolacji ze mną i ze swoim kolegą Radkiem ale musiał zostać dłużej, żeby zapłacić rachunek, a była duża kolejka i wgle