Z Oskarem, ze wczoraj XD Drugie do kolekcji :)
Jakie ja mam tu pełne policzki XD
Hahahaha:D Tyle Wam powiem:P
-Aśka! Do domu, bo Łukasz już śpi!-Już idę mamooo!I Joanna przychodzi do domu po 3 godzinach od tej rozmowy:D
A tak jeżeli chodzi o
Łukasza właśnie, to miło, że tak często bywa na moim fotoblogu:P Tu i teraz kategorycznie cię pozdrawiam, bo byłeś w pizamie i nie chciałeś jeszcze raz przyjść i lubisz rogaliki mojej mamy, które mi się przejadły. A tak poza tym to jesteś najbardziej nieśmiałym, w stosunku do dziewczyn, chłopakiem jakiego znam. I się w końcu nie dowiedziałam co ci mama do herbaty dolewała, że taki jesteś;) Do kółeczka też przyjść nie chciałeś i nie chciałeś śpiewać z nami:P I mi nie dałeś czarnej rękawiczki, a ja ci polewałam (sok bananowy dzieci:D), eh. kiedyś cię jeszcze za to wszystko rozliczę. Za rok, albo we wrześniu, wiesz gdzie:D Patrz, poświęciłam ci cały akapit, mam nadzieję, że się zarumienisz:D
Ogólnie było miło :D I było Piccolo i Dorato, którego chyba tylko ja nie piłam. Bo ja nie piję. Tak Was upewniam:)
Gośka, zjedz wafla i na odwagę:D Natalka, dawaj klucze do czołgu! Hahahaha :D I podoba mi się to, że jak się spać kładłam to moja mama właśnie wstawała;P Tak przyszłam do domu koło tej 6, a że wcześniej zostałam uświadomiona przez Gośkę, że w czwartek mam zdawać jakieś pytania na bierzmowanie, z których na razie może jakieś 5 umiem, to obudziło się we mnie racjonalne myślenie, a że mi się spać nie chciało, to zaczęłam tego całego katechizmu szukać. Nie znalazłam, więc włączyłam sobie jakąś muzykę i oddałam się w ramiona Orfeusza, fajny facet^^ :D
Idę jutro na pierwsze wagary w nowym, 2008 roku:D Na razie z kształcenia słuchu, a później się okaże;D
Więc życząc Wam wszystkiego najlepszego w 2oo8, pozdrawiam Was, nawet Pana Henryka:)