przez lata całe te wielkie przyjaźnie
gdzie kurwa jesteście, skoro byłem waszym bratem?
narkotyki palą styki, pamiętam
wóda potęguje wstrzyki, pamiętam
szybko odpadał tu ten, co o to nie dbał
a na jego miejsce podbijał nowy koleszka
zawsze chciałem tutaj żyć w dobrej ekipie
połowy pseudo-ziomków już nawet nie widzę...