Ciebie tam nie ma i nie będziesz się uśmiechać już do mnie i te myśli sprawiają, że mi się nie chce żyć, bo myślę ciągle przebyliśmy tyle serpentyn we dwoje wyłącznie po to, żeby ujrzeć koniec na kolejnej z nich?
_____________________________________________________
Ponoć jestem dobry, ale czegoś brak mi brak mi wiary w siebie, to nie wymysł wyobraźni.
ehhhh ;/