Tyle pracy w pracy i jeszcze nad sobą.
Pracuję cały czas. Cały swój czas. Dorosłość. Właściwie cały czas czuję się "dzieckiem" aczkolwiek już starym,odpowiedzialnym, pełnym różnych funkcji, ale cały czas dzieckiem. Inni mają domy, psy, rodziny, dzieci a jak nawet nie potrafię sobie tego zaobrazować, pomyśleć może i tak, pomarzyć - no pewnie! - ale siebie widzieć... To dopiero była by dorosłość.
Na razie,wciąż, pozostanę odpowiedzalan za innych "pod"sobą. To wyjątkowo ciężkie brzemię.
Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24