Wiem, że to burzy wszystko, czego was uczono, ale prawda i fałsz istnieją.Tylko
dlatego, że nie znacie prawidłowej odpowiedzi,może nawet nie ma takiej możliwości,
nie czyni waszej decyzji dobrą ani nawet niezłą. Sprawa wygląda prościej.
Jest ona po prostu zła. (dr. House)
Któż nie zna tego cynicznego, aroganckiego i pewnego siebie lekarza ? Doktor Haus to serial który podbija serca milionów Widzów na całym świecie. Dobrze że serial dotarł i do nas do Polski. I dobrze, że ktoś - nie ja - spisał świetne powiedzonka tego faceta. Zapraszam do lektury, każdego smutasa :)))
Dr.Cuddy: "Wracasz do pacjenta?"
Dr.House: "Nie , dziwka zamiast do domu przyszła do biura"
Dr.House: Godzina 17:00. Dr House wychodzi.
Dr.Cuddy: Jest 16:45.
Dr.House: Zaokrągliłem.
Dr. House: "Jest pani w ciazy..."
Kobieta: "Nie możliwe nie uprawiam seksu od roku"
Dr. House: "No to mamy niepokalane poczęcie"
Kobieta: "To co mam teraz zrobić"
Dr. House: "Założyć nową religię!"
Dr. Wilson: Wiesz, że rozładował ci się telefon? Doładowujesz go czasem?
Dr. House: (zdziwiona mina): Można go doładowywać? Zawsze kupowałem nowy.
House do Fereman'a: Nie martw się. Nikomu nie wyjawię twojego sekretu.
House do Wilson'a podczas wychodzenia z gabinetu Foreman'a: Hej, Wilson! Zgadnij, co przed chwilą zrobił Foreman?
Dr House: Ludzie nie chcą chorego lekarza.
Dr Wilson: To uczciwe, ja nie lubię zdrowych pacjentów.
Cameron: Czy leki przeciwbólowe mogą doprowadzić do orgazmu?
House: Pomarzyć zawsze można.
House: Potrafię dochować tajemnicy. Nikomu nie powiedziałem, że Wilson nadal moczy się w nocy."
Wilson: Nie chciała zgodzić się na więcej testów, czuła się bardzo skrępowana. Musiałem ją przekonać, żeby zgodziła się chociaż na ten jeden."
Dr House: Często Ci się to zdarza? Kobiety wolą umrzeć niż rozebrać się w twojej obecności?"
Cuddy: Jak twoja dziwka?"
Dr House: Była dyrektorką szpitala, ale nie chciała tak dymać ludzi"
House: "Jeśli Foreman nie zaszczepi się w ciągu trzech godzin, będę musiał sobie znależć innego Murzyna"
Dr House: Dobra, zapytam innego kumpla.
Dr Wilson: Taa.
Dr House: Co? Twierdzisz, że mam tylko jednego kumpla?
Dr Wilson: Kogo?
Dr House: Kevina z księgowości.
Dr Wilson: Jasne, tylko, że on ma na imie Carl.
Dr House: Mówię na niego Kevin. To jego imię w bractwie tajnej przyjaźni.
Dr.House: Ma pani pasożyta. Ale proszę się nie martwić. Wiele kobiet uczy się tolerować tego pasożyta. Nadają mu imię, ubierają w małe ubranka, aranżują zabawy z innymi pasożytami...
no to tyle na ten temat
Pozdrawiam
Lenka