Mielec, Warszawa

Ostatnie weekendy...wjebane w kosmos! <3

Mielec (skurwielec)

Koncert Wośpowy, Asylium of Death, fryki z jack'a z podójnym sosem przed wyjazdem, blondyn i pan sprzedawca, busik Marcelek z Witkiem, bania przed koncertem, skle z piewm, wejście za darmo, zespoły dobre, grube pogo, połowa mojego ryjca w piwie, ale kosmetyki są i trzeba było pół twearzy malować przed lustrem, kłotnie z Michałem, fajna babka w kiblu,  miły gest Patryka, mało kontaktu z Mateuszem basistą, Gosia, wynoszenie sprzętu, rozmowa na ciekawe tematy po koncercie, jesteśmy z Witkiem sami, zapytalamy pod Tesco, dołączyliśmy sie do ludu, zaprowadzili nas do piwnicy, Patryk nas zostawił, kanapki z pasztetem, Ciastek śpi na moich kolanach, Witek zasnął, Bania z Patrykiem i Andrzejem, mój tik i kopnięcie Patryka w twarz, szatan mną miota, cała prawda o papieżu, zaryzykuję, Patryk myśli, droga Mielec-Rzeszów, ciemność, dlaczego mi wkładasz palca do pupy, ja tylko wyciagam telefon, osobiste pytania, nocka, tel Patryka i Andrzeja, moje cycuszki chcą być wymacane, rozmowa tel z Michałem, pozdrowienie go, powrót z Witkiem, Cistkiem i Rudym, siusiu, chrupki Witek bdw, pks filmy YT.

Warszawa

Problemy z wyjazdem, Pauliny nie ma, lody w autobusie, spanie, rozmowy, bilet dobowy, Michał zapomniał rękawiczek, metro, Złote Tarasy, Pałac kultury, autobus, 2 h czekania na koncert, zimno, alko, herbatka i grzanie sie w klubie i z Michałem, koncert, auto, metro, Żoliborz, Samara, jej mieszkanko, rozmowy, śmianie, tańczenie, picie fotosy i jeden film, domek pod naszą wyłączność i tak do południa, zupka chińska, metro czekanie 1,5 godz na autobusa, kebab, powrót, zamuła

Zdecydowanie doobre weekendy, Mgę co tydzień gdzieś wyjeżdżać, bu poznaać nowych ludzi, spotykać sie z innymi, i szukać na gołą dupe spania gdzieś po piwicach lub na podłodze

^^

Dziekuję wszystkim obecnym

Proszę o natchnienie...

Tańca w moim ciele, w mojej duszy, w moim rozumie

Muzyki w moim ciele, w mojej duszy, w moim rozumie

proszę

!