no i ładnie już się robi :)
aż się zachciewa z domku wychodzic.
Boże, ten czas zapiepsza, że masakra,,
30wesele a ja tylko kiecke w rękach mam! :<
ale mam nadzieje,że to szybko wszystko ogarnę :P
:)
jej, tak mnie plecy bolą... :<
masaż by się przydał.. heh poczekam na Kota,
aż ze szkoły wróci to go wykorzystam bo,aż sie życ odechciewa! :(
dzsiaj dzionek bardzo szybko mija..
już godzina 17 ,
heh czas leci jak pojebany! :D a zdąrzyłam tylko w domu posprzątac
i chuj cały dzień zleciał jak głupi! :<
ale choc tyle dobrze, że widziałam sie z moja Kasią :)
hahaah i te jej przeżycia z życia wzięte :D huehue
"Pizda w świecie, kozak w necie"