Witam tu Dominika, jestem rozpoznawana jako miskaniska.
Tu będę prowadzić photoblog, o moich rysunkach...
Coś o mnie :-
Malowanie, jest to moja codzienność.
Kocham Konie oraz Jeździectwo.
Jeździectwo to moja pierwsza klasa.! <3
Malowanie, jest dla mnie równie miłe jak inne obowiązki domowe.
Wieku 6lat, malowałam różne istoty bajkowe.
Anime, zwierzęta, przyrodę oraz krajobrazy...
ale bardziej stworzyłam się do malowania koni..
od 3roku życia widziałam pierwszy raz źrebie wychodzące z matki...
pare lat później zaczełam po mału klaczkę odwiedzać.
Nazwałam ją Bell, piękna czarna kara..rasy wielkopolskiej i jeszcze innej(niepamiętam)
Jej galopy po pastwisku były w takim zwolnionym tępie, że można by było wyobrazić siebie siędzącej na tej pięknej kobyłyce.
Od 9roku życia, konie stały się dla mnie kimś więcej niż tylko przyjaciółmi..
W wieku 10lat..zaczełam jeździectwo..i to na BELL.
Dała się dośiaść jak gdy by nigdy nic...chodziła tak jak by już to kiedyś robiła.
Wieku 12lat, ją straciłam...Spotkało nas rozstanie i wielki żal do świata ludzi...
Niestety...taki był nasz los..czasu nie zmienię, chodź tyle bym dała..jak by się dało..
No cóż, powiem dość smutna historia...
W 2006 wyjechałam do Szkocji, powiem... żałuję, bo to dziki kraj!!
W roku 2010, wróciłam na grzbiet konia..po tak długiej przerwie...
Planuję wiele rzeczy...i wiem że połowa z Nich nie wypali.
Jestem szczerą osobą, i czasami bezczelną że głowa mała ale do tych których na prawdę nie lubię.
Więc nie musi cie się drodzy obawiać najgorszych rzeczy.
:*:*:*
Coś o blogu:-
Jak wiecie już, jestem rozpoznawana, przez miskaniska..
Będę prowadzić tu własne szkice...
Myślę że będzie Wam tu miło, i od czasu wpadnie cie ;):*
Coś o rysunku ;-
Ten szkic przedstawia taniec fryzyjskiego konia...
Długo nad nim siedziałam, ale było warto ;)
Dziękuje za chwile uwagi!
jak można, dodam do znajomych ;)
Oczywiście i wy możecie mnie ;)
Pozdrawiam :D