Zdjęcie takie 'najświeższe', z jazdy niedawno.
Rozpisywać sie nie będe, bo za 2 godz. jadę na obóz konny do Balczewa, a spakowana jeszcze do końca nie jestem x) spokojnie, u mnie to norma ;P.
Ogólnie przez ten czas z Dakotą fajnie idzie. Zatrzymania z galopu nieźle wychodzą, już nie ma tylu tych krków kłusa.
Było się jeszcze odwiedzić znane konisko, pojeździło się 2 razy po jakieś 2,5 h a może więcej :P
Tyle, muszę się dalej pakować ;)