Wręczenie pucharu.
Z Budzisławia.
Hmm dawno nie pisałam, a przez ten tydzień się duużo wydarzyło.
W tamten weekend skoki przez poczwórny szereg skok wyskok do 60cm. w jeden dzień na Dakocie a na drugi- Willi.
Jazda w środę opuszczona bo Balik Gimnazjalny. I było zajebiście, tak to sie jeszcze u nas w szkole nie wybawiłam. A taka szkoda, że niedługo to wszystko sie skończy ;( Na drugi dzień też był trening ale nie pojechałam.
Dzisiaj za to byłam i tak mnie ostatnio wzięło na słuchanie muzyki że podczas jazdy sobie puściłam.
Ujeżdzeniowo sobie pojeździłyśmy. Na padoku tylko ja na Dakocie i jacyś wczasowicze na przejażdżkę.
Jazda taka luźniejsza, fajnie chodziła. A po jeździe Szafir zaczął mi bluzke ściągać! Widać, że ogierek ;P
Jutro znowu mnie nie będzie bo znowu balety- 18-tka :).
A w niedzielę o ile wstanę to na zawody do Mieczownicy, ale pooglądać, może zdj. porobić :)
Pozytywnie :D chociaż nie do końca.achh...