Nie pamiętam czy Mer czy Anek.. w każdym razie z pierwszej sesji mesia. konkretnie niedaleko Otylii...
Co by tu tak napisać. Nic wielkiego. wi-fi objęło zasięgiem samsunga. Fajna sprawa. Android lubi internet. Niestety jak zwykle pojawiają się problemy. Ale co tam. Damy radę.
Chwilowo przygotowuję się do egzaminu. Za tydzień o tej porze najprawdopodobniej będę już szczęśliwym posiadaczem odpowiednich uprawnień, dzięki którym legalnie będę mógł kontrolować stan instalacji gazowych w budynkach maści wszelakiej. To jest na plus.
Z minusów jest to, że idzie zima i trzeba wymienić opony. To znaczy nie wymienić, ale kupić. A to jest złe bo opony lubią kosztować. No a wydawać nie każdy lubi na coś takiego. Ja w każdym razie nie za bardzo.
Dodam dzisiaj nawet melodię bo chciałbym aby notka ta była ciekawsza. Chociaż jak zwykle mało popularna.
No to tyle. Dziękuję i do zobaczenia.