Moje Najdroższe Skarby! (Bo za duże to jak na jeden Skarb!)
KOCHAM TE MOJE KOBYŁY!!
Dzisiaj się spisały! Floy szła na prowadzącą w terenie z Bizą! A Bizunia jak szła..nom nom. Floy w galopie nawet nie ciągnęła.Szła tylko na dosiad, z czego jestem niesłychanie dumna!
Nie sądziłam, że będzie tak ładnie szła. Teren prowadziła Floy, więc wywiozła na największe zadupia wszechświata!
Dumna z obu kobyłek :) Jutro mijają 2 tygodnie od rozpoczęcia pracy z Bizą-surowym koniem, na którym wcześniej nikt nie jeździł. Po dwóch tygodniach koń chodzi w tereny i uczy się coraz lepiej chodzić na sam dosiad! Ma dobrą trenerkę! Ja już swojego konia zrobiłam- Floy, z której jestem niesłychanie dumna! Cieszy mnie dlatego fakt, że mogę pomagać w pracy komuś, kto zdecydowanie zasłużył na swojego, dobrego konia