szare bloki, miasto, rzeczywistość powoli ciągnie mnie w dół, na dno. chcę się oprzeć, dać im radę, lecz jestem za słaba psychicznie na tak ciężką walkę. wracam jak ten frajer na dno, nic się nie nauczyłam... czuje, że jestem głównym bohaterem mojego życia, tym najlepszym i każdy chce zabić mój charakter i moją psychikę. dziwnie, tak bajecznie kurwa.
d jak demon we mnie
e jak jak imię życia
p jak piekło, w którym jestem co moment
r jak rzeczywistość, która jest okrótna
e jak egoizm, który żyje we mnie
s jak smycz, której nie chce na siebie włożyć
j jak jedność duszy i ciała
a jak początek, który codziennie powatarzam
eh
nie mam słów i siły
ndiwnsijowisbsisidbwjsijs
tak bardzo ok