Dzisiaj pierwszy trening od 6 miesięcy.
I chyba nie wyglądało to aż tak tragicznie.
Kolejny trening w piątek, OK.
*-*-*-*-*
Jako, że jutro pewnie już tu nic nie dodam, więc
SZALONEGO SYLWESTRA
I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
It's my time, It's my life, I can do what I like
For the price of a smile, I gotta take it to ride