[b]P[/b]o pierwszych zajęciach z profesjonalnego rysunku, zaczełam sama rysować. Bardzo dobrze, że ktoś mnie ukierunkował, bo dalej bym tkwiła w martwym punkcie z rysunkami.
Ale po przeszło 2 godzinach rysowania układu statycznego i walka z układem dynamicznym spowodowała, że wróciłam do domu z podkrązonymi oczyma i obolałą ręką :[smiech]. Ale naprawde, warto jest rozwijac się, tym bardziej, że uwielbiam rysować :[damyrade].
A na wyżej przedstawionym zdjęciu, fotografia autorstwa mojego brata "Kombinuje jak koń pod górkę" xD.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich :*