Noce z Netflixem spędzone na oglądaniu Sense8 uważam za otwarte.
Zdecydowanie brakuje mi dobrych filmów.
"Wideodrom" jest pozycją na jutro nie wiem jak dogrzebałam się do tego tytułu ale może choć trochę zaspokoi mi mózg.
Nie obraziłabym się za zdrowie w dobrym stanie choć przez krótki czas ale mój organizm dostosowuje się do umysłu i staje spójną ruiną.
Dawno z nikim nie rozmawiałam do rana tak jak z P. Sową
Szkoda, że po rozmowach tego typu czuje się niesamowicie zle.
Chciałabym potrafić bez problemu obnażać swoje emocje ale mechanizm obronny przed światem i jakąkolwiek ingerencją w cokolwiek w postaci udawania, że zawsze wszystko jest w porządku wygrywa.
"Tonight we're growing closer
Closer to the end
Were we fools for each other
Or fools for falling in?"
https://www.youtube.com/watch?v=H71plf6uD_E