a jeśli każde nasz słowo jest kodowane, zapisywane w niebie
na początek zapamiętywane w gwiazdach w chmurach
a później przepisywane przez aniołki i diabełki do ksiąg wieczystych
i jeśli po śmierci trafia się do sądu
to może ta nasza księga otwiera się przed nami ...
i co wtedy ... ?
czeka nas rozliczenia życia ...
długich lat ... słow wypowiedzianych tych chcianych i tych nie chcianych ...
wszystko bedzie czytane a w naszej pamięci, w naszych oczach obraz naszych wspomnień
tych wszystkich naszych chwil ...