Jakość okrutnie słaba, bo ściągane z facebooka. (Kretyńsko przez to wygląda ten uśmiech.) Westpark, Monachium. <3
Nie dostałam zdjęć z Niemiec, mam tylko moje, omg, omg! Albo mi wyślą, albo będę baaaardzo zła.
Poniedziałek i wtorek w Krk, w środę sprzątanie i wieczorem na mieście z Agą (bardzo miło spędzone prawie 2h), później u mnie do późnych godzin :3. W czwartek zły, zły dzień. Ciemno, deszcz, wiatr, listy z UJ, zimno, zimno, ponuro. Druga połowa już z przejaśnieniami, całkiem nieźle, jak gdyby to był już następny dzień, wieczorem pizza. I cóż jeszcze pisać... Nawet nie będę się nad tym zastanawiać, bo muszę lecieć na miasto (tak mi się nie chceeeeeee). Może w kolejnej notce coś więcej, lepiej, spokojniej.
Chyba mam gorączkę. :< Teraz już na serio.
In my face is flashing signs,
Seek it out and ya shall find.
Old but I'm not that old,
Young but I'm not that bold.
And I don't think the world is sold,
I'm just doing what we're told.