Z pomocą D.W. dziękuję <3 [jeszcze z lata-zawiało nutką wakacji mmmm.. :)) ]
Dzień jak codzień. Nauka, nauka, nauka. Sprawdziany, pytanie, MATEMATYKA. Co prawda, już nie jest taka straszna, ale ciągle ktoś idzie do tablicy i to na chybił trafił więc nie ma jak oszukać. Jutro troszkę luzu, bo nie idę na kilka lekcji, ale co z tego jak poźniej mam okuliste. :cc Uroki haha. Odliczam dni do wakacji, ale już niedługo. Mam tak dużo pomysłów na zdjęcia, ale brak wolnego czasu, albo jak już jest ten czas to pogoda sie pieprzy i tak w kółko. W kwietniu natomiast bierzmowanie, testy i kolejne sranie sie z tym wszystkim. Ale to raczej należy już do normy.
OBYM WYBRAŁA DOBRZE.
Chwila odpoczynku, relaksik po części. Ale jutro na 8 do szkoły i ta brzydka pogoda za oknem, okropność. FUJKA.
OBLICZAJMY DO WAKACJI I NIE SMUĆMY SIĘ TYM, ŻE ŚWIADECTWO MOŻE NIE BYĆ NAJLEPSZE, WCIĄŻ SIĘ JESZCZE UCZYMY.
Łapcie utwór na tą zimną noc, brrr. :))
https://www.youtube.com/watch?v=HJpaqOFjJME