Wakacje się kończą. Kurdę iż. Uzależniłam się od herbaty i nicrobienia. Aaaaa!!!!
Tak sobie patrzę na tablicę moją korkową. Tyle na niej rzeczy. A tyle tam nie ma z powodu braku miejsca. Od plakietki z Marcowania 2003 po Wyspę 2008, Klapołuchego, kapselotymbarki, jakieś brokaty, kartki, zdjęcia, płyty, kolczyki i kartałki z rzeczami do zrobienia. Ogarnąć czas to. Aaaaaa;)