Love forever . !

Więc życzę wam miłych , udanych oraz bezpiecznych wakacji .  Po tych słowach Dyrektorki wszyscy zaczęli krzyczeć , piszczeć i szaleć . Kiedy wszyscy tak się cieszyli ja z Kamilem pobiegliśmy w stronę wyjścia .
 - Kochanie to będą nasze najlepsze wakacje  Krzyknęłam biegnąc w stronę domu .
 - Mała każde wakacje z tobą są cudne .  Odpowiedział Kamil wchodząc do domu .
- Ty duży .  Zaśmiałam się po czym dodałam  Przyjdź po mnie tak koło 20 to ja już będę czekać .- Pocałowałam go na pożegnanie i weszłam do domu .
 - Cześć wszystkim  Krzyknęłam na cały dom po czym poszłam szybko do swojego pokoju . Szybko wyciągnęłam walizkę i zaczęłam się pakować . Latałam z góry na dół .
- Kochanie nie chciałabym się powtarzać , ale mówiłam żebyś się wczoraj spakowała  powiedziała mama śmiejąc się . Ja tylko uśmiechnęłam się i dalej biegałam po całym domu .
Kiedy kończyłam się pakować dochodziła 19 . Miałam tylko godzinę na wykąpanie się , znalezienie ubrań i zjedzenie . Miałam mało czasu ,ale położyłam się chwilkę na łóżko : To będą najlepsze wakacje  w  życiu . Pierwszy raz z Kamilem , sami , za granicą . Kochałam Kamila jak nikogo innego . Z zamyśleń wyrwał mnie dźwięk sms od AA.KAMIŚ . <3
- Kochanie będę u ciebie za godzinke . Kocham cię .  Nic nie odpisałam tylko pędem pobiegłam do łazienki . Nalałam całą wanne wod , wlałam tam różne olejki oraz płyny .Odprężyłam się w wannie umyłam się i wyszłam miałam planowaną dłuższą kąpiel ale zabrakło mi czasu . Ubrałam czarne leginsy i prostowałam włosy gdy usłyszałam jak ktoś gada ,ale to nie mogła być mama bo by nie gadała sama do siebie . Zeszłam na dół stanęłam w połowie schodów .
- Ej mogliście uprzedzić !  Krzyknęłam ,bo zauważyłam Kamila w salonie jak oglądał telewizje z Piotrkiem.  Piotrek to był mój starszy brat.  Byłam bez koszulki , bez makijażu i miałam tylko połowe włosów wyprostowaną .
- Księżniczka zeszła  Zaśmiał się Kamil z Piotrkiem .

- Hahaha ale śmieszne . Dobra ja lece do góry za 20 minut schodze.   Wzięłam jakąś poduszkę i rzuciłam nią w nich obu . Szybko poleciałam do góry ubrałam luźną bluzkę w zebrę . Wyprostowałam do końca włosy i lekko się pomalowałam .
- Ej ktoś mi pomoże z walizką ,bo waży tone  Krzyknęłam . Od razu przyleciał Kamil i ją ściągnął na dół .
- To ja ide ją odnieść do auta razem z moją kochanie .  powiedział . W tym czasie ja pożegnałam się z mamą  .
 - Na razie mamo pilnuj zgreda  Powiedziałam do Mamy ubierając buty i skórkę . Po czym przytuliłam ją i poszłam do auta .
Piotrek z Kamilem tam już na mnie czekali . Usiadłam z tyłu z Kamilem a Piotrek prowadził . Całą drogę gadaliśmy o bzdetach .
- Jesteśmy już zakochańce  Powiedział zgredek . Wysiedliśmy . Pożegnałam się z Piotrkiem pocałowałam go w policzek i zrobiłam pamiątkowe zdjęcie.
Kiedy weszłam na lotnisko dopiero wtedy poczułam lekką swobbode . Mieliśmy jeszcze godzine do odlotu . Kamil usiadł na krzesełko a ja na jego kolanach .
- Kocham cię Misiek  wyszeptałam mu do ucha .
- Ja ciebię też mała  odpowiedział po czym zaczął mnie całować . Siedzieliśmy tak chyba 10 minut i się całowaliśmy .



Ciąg dalszy nastąpi &.