....

ehee. 

żyję sobie, co nie

w sobotę/niedzielę chciałam umrzeć, pozdro
jakie ja głupoty pierdoliłam to komedia

mówiłam, że nigdy więcej etc, ale czuję że nie wyjdzie :o

kiedyś napewno xD 

ale za to zajebiście się gadało z Łukaszem i Kamilem :D

zajebiste macie głosy, yaay *_* 

muszę się z Wami spotkać, kurwa no :<

myślimy, myślimy trzeba wykombinować coos 

no i ogólnie wakacje w chuj szybko mi zleciały

nie chce mi się wracać do szkołyy, masakraa -,-

chociaż te tumany są zajebiste XD

ciekawe czy zdali Ci dwaj koledzy najzajebiściejsi moi haha:D

niech zdadzą, będzie wesoło!

no i fchoi muszę iść się dzisiaj zapisać do lekarza ale nie wiem co ja mam powiedzieć etc :o

pozdro

ja się nie zapiszę, umrę predzej i bede nieporadna zyciowo do końca życia, joooł! xD

odwala mi. chce mi się z kimś popisać smsy kurwa, ale mi się wszystko wydało w pierwszy tydzien, a rachuneczek też ładny taki jest, że zginę śmiercią tragiczną :)))) oby do 28, niee?

wgl trzeba jeszcze do szkoły się ogarnąć, kupić wszystko, jeszcze nie mam nic, ale jakoś mnie to nie obchodzi, totalnie wyjebane. chociaż na rozpoczęcie mam ubranie, po buty jeździłam do warszawy jedyne 4 razy, jak nie 5, ale w końcu są, nie takie jakie chciałam, no ale już miałam dość tego jeżdżenia ciągłego. 

a w czwartek - słit fourteen!

nie chce.