haaa. i jest rozszerzony .
i szpan. ^^
opalałam się dzisiaj. zakochałam się w takiej pogodzie po prostu. dzień dziecka dzisiaj. i nawet prezent dostałam. haaaaaaa . i wszystkiego naj. :** wszystkim grzecznym dzieciom.
bawię się tym rozszerzonym.
dopiszę notkę potem. ale pooooooooooteeeeeeeeeeeeem. bo teraz się film zaczął. i oglądać idę. a co. xDD
Nie mam pojęcia o czym napisać. Siedzę w piżamie. Jest godzina 08:34. Piję zimnego sprite. Zaraz mama przyniesie mi ciepły chleb. Ha. Właściwie, to ja powinnam po niego pójść. Moja leniwość mnie przeraża.
Mam ochotę pojechać nad morze. Ale to tego potrzebna by mi była sprawa niemożliwa do zrealizowania. W ciągu dnia powinien być środek sezonu. Ogromny tłum próbujący usilnie zmienić kolor swojej skóry na ciemnobrązowy. Dzieciaki biegające po plaży. Młodzież wygłupiająca się we wodzie... Wieczorem za to, powinno być idealnie pusto. Tak jakby wcześniej tych ludzi nigdy tam nie było. Spacer, przy zachodzie słońca... To jest coś co mi się marzy. No ale, marzenia nie do spełnienia.
@import url(/mojphotoblog/styleDumper.php?30);