Było chujowo.
Ciągle jest, ale powoli zaczynam rozumieć o co w tym wszystkim chodzi..
Z Sandrą będzie ok, o 15 sie widzimy, boli.. ale nie mogę stracić ziomeczka tylko z powodu osoby na której mi max zależało.. ta osoba i tak kiedyś odejdzie, albo i już odeszła, a bliska osoba zostanie, to jest najważniejsze,że rozumie swój błąd.. ciekawe co wyjdzie dziś.
Chujowo, ja królik doświadczalny. Fajnie sie bawić uczuciami? Mam nadzieje, że zabawa była super, mnie to dalej boli :)
No nic, mam wakacje na wyciszenie uczuć, ludzi którzy mnie w tym max wspierają no i moja mordeczke, na szczęście.
Czuję, że będzie dobrze, jeśli tylko jakoś zaczne zapominać o uczuciach.
Troche głębokie rany, złamałam sie po pół roku, trzeba sie ogarnąć znowu.
Martyna , czekam na wesele ;>
Chciałam coś napisać i zapomniałam, no kurde.
Starośc nie radość.
Za tydzień zdjęcie szwów, bo dziś nie pykło.
W wakacje sie ogarniamy i imprezujemy.
Będzie dobrze, musi być.
W czwartek zakończenie roku.
Mam ochote tańczyć, nie wolno tańczyć, zjeboza.
Mam inne poglądy na pewne tematy, nauczka na przyszłość jest.
Idziemy na spontan, tak będzie najlepiej, czekam na jakieś pozytywne zaskoczenie od losu tym razem.
Nati dziękuję.
Nadszedł czas aby znaleźć sobie nowe szczęście .
Dobranoc misie, ktokolwiek tu jest.