WDECH ......
WYDECH .....
CZUJESZ TO?
TO DAR
otwórz usta, odetnij wzrok od światła, niech słońce Cię kieruje mrokiem Twojego umysłu, ciepło przenikające twarz na wylot, osobowość która, pragnie wolności, zwiększając przeponę, wypełniasz tlenem
dwie komory oddechowe, czujesz przewiem od ust, chłodzący Twój organizm, powietrze które jest fundamentem do życia, przez nielicznych doceniana, spróbuj każde wypełnienie dawkować, jeden wdech na 2 minuty, zaciągaj się powoli, samokontrola, tak trudna, ale kojąca, uspokajająca, rytm serca łagodnie wycisza się, choć Twoje ciało na pozór dojmujące zaczyna szybować, łączysz się z atmosferą, wszystko niknie, gorzkie problemy, rozwidlenia dróg mają swoje zestawiają się w jedną autostradę wolnego ruchu, po chwili, szara rzeczywistość wraca, monotonia życia nie chce puścić, wszystko okazuje się być przykrą symulacją uśmierzonego lotu w głębinach współczesnego, czarnego, oceanu społeczeństwa......
Z jaką łatwością przychodzi manipulacja optymistycznego zdania, na pesymistyczne stwierdzenie, zrozumiałeś/aś przekaz?- czyli JESTEŚMY IDENTYCZNI, jeśli próbujesz, nie staraj się, bo będzie to tylko aluzja, pod pretekstem dążenia do bycia inteligentnym.
Mirinistyczne życie zakryte tekstem niezrozumiałej metafory dla większości.
Dlaczego nie moge napisać wprost o co chodzi?, to by było za łatwe, a takowym życie nie jest.
ps. najlepszego Wszystkim z okazji świąt.