Dość już obietnic fałszywych zbawicieli.
Dość sukiektywnie krnąbrych uwag.
I dość polerowania matowych
powierzchni.
Zarzewie ognia otoczone chłodem
zostawiło za sobą substancje
łatwopalne;
w przekonaniu,że w pogoni
za nieistniejącymi ideałami,zgubiło
coś,co kiedyś nazywało się
godnością.
Znów to samo. Kolorowo nie jest. :/ ale dam rade... zawsze daje. ;]
NIka.^