Rzecz w tym, że jedynym rzeczywistym symbolem życia jest rozwój. A rozwój pociąga za sobą cierpienie. Więc decyzja, żeby żyć, oznacza zgodę na cierpienie. Niektórzy ludzie zadają sobie tak wiele trudu, żeby uniknąć cierpienia, że rezygnują z życia. Nie dopuszczają do głosu swoich uczuć albo odurzają się dragami lub alkoholem do tego stopnia, że nie są już w stanie czuć. Ironia polega na tym, że w końcu ich ucieczka przed cierpieniem staje się bardziej bolesna niż to, przed czym uciekają.
Inni zdjęcia: dream artsidus... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24