Dziś zjadłam dużo. Ale nie myślcie, że to dlatego, że miałam napad. Na początku tak było, ale później się powtrzymałam i zaczęłam jeść jak już przyjechał tata. Specjalnie żeby widział, że się nie głodzę. Jutro to naprawię na pewno. Ogólnie jutro dość zapracowany dzień, więc nawet nie znajdę czasu aby myśleć o jedzeniu. Od samego rana idę z mamą na zakupy. Pobudka 8:00. Nie wiem jak ja wstanę o 8, ale muszę dać radę. Wstanę, poćwiczę, wykąpie się, zrobie makijaż i wyruszam na zakupy. Później sprzątanie, więc myślę, że wolne od pracy będę miała dopiero około godziny 16 a potem to już pójdzie gładko. Wezmę książkę, poćwicze trochę, może pójdę spać chociaż na kilka godzin. Dam rade. Obiecuje. Nie zawiode Was a przede wszystkim siebie. Ja dam radę, będę silna, nie poddam się, bo pragnę być szczupła i do tego dążę ;) Od jutra zacznam krótką diete bananową.
WYZWANIA
Przysiady, Brzuszki, Nożyce: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Jillian Michaels 30 Day Shred: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Trening MiszMasz: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
zaliczone/niezaliczone